Łódź – przykład miasta przemysłowego na ziemiach polskich w drugiej połowie XIX w.
| Kalendarium |
1845 | – otwarcie pierwszego odcinka Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej między Warszawą a Grodziskiem Mazowieckim |
1848 | – oddanie do użytku następnych odcinków Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej – do Skierniewic, Częstochowy i Krakowa, (Warszawa zyskuje bezpośrednie połączenie kolejowe z Wiedniem) |
1852 | – przeprowadzenie przez lwowskiego farmaceutę, Ignacego Łukasiewicza, udanej rafinację ropy naftowej |
1853 | – zastosowanie lamp naftowych skonstruowanych przez Ignacego Łukasiewicza w szpitalu we Lwowie |
1854 | – uruchomienie przez Ignacego Łukasiewicza pierwszego na świecie szybu naftowego w Bóbrce koło Krosna na Podkarpaciu |
1855 | – powstanie w Poznaniu fabryki narzędzi i maszyn rolniczych, założonej przez Hipolita Cegielskiego |
1855 | – założenie w Łodzi przez Karola Scheiblera największej fabryki włókienniczej w Królestwie Polskim |
1856 | – uruchomienie pierwszych lamp gazowych na ulicach Warszawy |
1857 | – oświetlenie gazowe ulic Krakowa |
1862 | – oddanie do użytku pierwszego odcinka Kolei Warszawsko-Petersburskiej, łączącego Warszawę z Białymstokiem i Petersburgiem – stolicą Rosji |
1864 | – oddanie do użytku w Warszawie stalowego mostu kratowego im. Aleksandra II, skonstruowanego przez inżyniera Stanisława Kierbedzia |
1886 | – oddanie do użytku w Warszawie stacji filtrów i wodociągów wg projektu Williama Lindleya; do budowy tej stacji walnie przyczynił się ówczesny prezydent Warszawy, Rosjanin Sokrates Starynkiewicz |
| Źródło 2. Wykres. Rozwój demograficzny Lodzi w latach 1810-1913 |
[Na podstawie: Ludność Łodzi [online]. Wikipedia : wolna encyklopedia. Dostępny w Internecie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ludno%C5%9B%C4%87_%C5%81odzi]
| Źródło 3. Władysław Stanisław Reymont, Ziemia obiecana [fragment] |
Słońce świeciło jaskrawo nad Łodzią, nad tysiącami kominów, co stały w ciszy niedzielnego odpoczynku i w czystym, przejrzystym powietrzu, nie zaciemnionym dymami, rdzawiły się niby potężne pnie sosen, opłynięte błękitnawym, wiosennym powietrzem.
Masy robotników, poubieranych świątecznie w letnie, jasne ubrania, w krzyczące, kolorowe krawaty, w czapki o mocno błyszczących daszkach, lub w wysokie, dawno wyszłe z mody kapelusze, z parasolami w rękach, zalewały Piotrkowską [...]. Podnosili oczy ku słońcu, oddychali wiosną, jaką czuć było w powietrzu i szli naprzód ociężale, krępowani świątecznym ubraniem, tą względną ciszą ulicy, swobodą, niedzielnym wypoczynkiem, z którego nie umieli korzystać [...]. Przystawali przed wystawami sklepów zapełnionych tandetą albo odpływali drobnymi strumykami do szynków […]. Bruk uliczny, pełen dziur i wybojów, był pokryty masą lepkiego błota, które rozbijane przejeżdżającymi dorożkami i powozami, opryskiwało trotuary i spacerujących. A nad tym, po obu stronach ulicy, ciągnącej się olbrzymią linią aż do Bałut, stały zbitą masą domy, pałace podobne do zamków włoskich, w których były składy bawełny [...] domy zupełnie stylowe o złoconych balkonach żelaznych barocco, powyginane, wdzięczące się, pełne amorków we fryzach i nad oknami, przez które widać było szeregi warsztatów tkackich; malutkie, drewniane, pogięte domki o zielonych, omszonych dachach, za którymi wznosiły się w dziedzińcach potężne kominy i korpusy fabryk, tuliły się do boku pałacu o ciężkim, renesansowo-berlińskim stylu [...]; domy, które z powagą świątyń wznosiły mury ogromne, ozdobione surowo, pełne majestatu, na których złociły się litery ryte w tablicach marmurowych: „Szaja Mendelsohn”, „Herman Bucholc” itp. Była to zbieranina, śmietnik wszystkich stylów […]. Tłumy robotników rozpłynęły się, zaczęły natomiast zapychać trotuary inne tłumy; tłumy ubrane elegancko, damy w modnych kapeluszach, w bogatych okrywkach, mężczyźni w długich, czarnych paltach [...], Żydzi w długich surdutach zabłoconych, Żydówki przeważnie piękne w aksamitach, którymi zamiatały błoto na trotuarach. Wrzawa napełniała ulice, przepychano się ze śmiechem, tłoczono, spacerowano w górę ulicy aż do Przejazd lub Nawrot i z powrotem […]. Niżej za Nowym Rynkiem pełno było Żydów i robotników, dążących na stare miasto. Piotrkowska ulica w tym miejscu zmieniała po raz trzeci swój wygląd i charakter, bo od Gajerowskiego Rynku aż do Nawrot jest fabryczna; od Nawrot do Nowego Rynku – handlowa, a od Nowego, w dół, do Starego Miasta – tandeciarsko-żydowska […]. Rynsztokami płynęły ścieki z fabryk i ciągnęły się niby wstęgi brudno-żółte [...] zalewając chodniki kolorowymi falami aż po wydeptane progi niezliczonych sklepików, ziejących z czarnych, zabłoconych wnętrz brudem i zgnilizną, zapachem śledzi, jarzyn gnijących lub alkoholu.
[w:] Władysław Stanisław Reymont,
Ziemia obiecana, Wydawnictwo Podsiedlik-Raniowski i Spółka, Poznań 1990, s. 93-98.
| Źródło 4. Reklama zakładów Salomona Barcińskiego |
[źródło: http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Barcinski_reklama.jpg]
| Źródło 5. Fotografia. Fabryka Izraela Poznańskiego [ok. 1895 r.] |
©Bronisław Wilkoszewski /Wikimedia Commons
[http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/7/75/%C5%81%C3%B3d%C5%BA_Majewski_fabryka_Pozna%C5%84skiego.jpg]
| Źródło 6. Pałac Izraela Poznańskiego [stan obecny] |
©Lestat (Jan Mehlich)/Wikimedia Commons
[http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:%C5%81%C3%B3d%C5%BA_-_Pa%C5%82ac_Izraela_Pozna%C5%84skiego.jpg]
| Ćwiczenia |
Na podstawie źródeł 1.- 6.
1. Wskaż na planie Łodzi ulicę Piotrkowską.
2. Oblicz, ile razy wzrosła liczba mieszkańców Łodzi w II poł. XIX w.
3. Znajdź w opisie Władysława Reymonta oraz na planie Łodzi argumenty potwierdzające wielonarodowy i wielowyznaniowy charakter miasta.
4. Opisz, jak wyglądały łódzkie ulice.
5. Wskaż na planie miasta kierunek spaceru opisanego w
Ziemi Obiecanej Władysława Reymonta.
6. Na jakie cechy architektury miasta zwrócił uwagę pisarz?
7. O których częściach ulicy Piotrkowskiej wspomina Władysław Reymont?
8. Jakie grupy mieszkańców opisał?
9. Czy obiekty przedstawione na zdjęciach, potwierdzają informacje dotyczące architektury miasta?
| Praca domowa |
Wyjaśnij, dlaczego fabrykanci wznosili pałace przypominające magnackie rezydencje.