PODGLĄD ATOMU
     
 

Piszemy charakterystykę smoka


Urszula Lip
SMOK O BARDZO TRUDNYM IMIENIU

Płynęli już dość długo i Gabi zaczęła się nudzić, bo ile można patrzeć na gwiazdy odbite w wodzie i dalekie, ciemne kontury drzew na brzegach? I właśnie wtedy, gdy ziewnęła szeroko, w pobliżu rozległ się donośny bulgot, a tratwa zakołysała się gwałtownie. Gabi, Postscriptum i Szpiegusek chwycili się ściany domku, żeby nie wpaść do wody, a krasnal Tyberiusz krzyknął głośno: „Oho!”.

– Co to ma znaczyć?! – zawołał ktoś niskim, donośnym głosem. – Kto krzyczy „Oho”?!

– To ja, Tyberiusz – odpowiedział krasnal. Odłożył wiosła i pomachał ręką. – Są ze mną goście do Wodnej Pani. Czy wpuścisz nas na wyspę, smoku?

Z lewej strony tratwy pojawił się nagle na wodzie płaski, zielony łeb zakończony dwoma niewielkimi rogami. Potem spod wody wysunęła się cała głowa – wielka jak samochód, z wysuniętym do przodu pyskiem, a potem szyja i cała reszta. Smok miał skrzydła po obu stronach torsu i siedział na wodzie jak łabędź, młócąc przednimi nogami wodę. Wypuścił z nosa pokaźną ilość wody, oblewając przy okazji wszystkich na łódce, prychnął i dopiero wtedy powiedział:

– Czy nie wiesz, że wyspa jest zamknięta, a odwiedziny odwołane do odwołania?

– Wiem, ale to bardzo ważna sprawa – wyjaśnił z powagą Tyberiusz. – Ta dziewczynka wszystko ci opowie – wskazał na Gabi, która cofnęła się za ścianę chatki.

– Jak masz na imię? – spytał smok i okrążył tratwę.

Gabi przypomniała sobie wszystko, co mówił jej o smoku Tyberiusz, i mimo lekkiego strachu odważnie wysunęła się do przodu.

– Ga–bri–e–la – wyrecytowała.

– Gabriela – powtórzył smok z wyraźnym zadowoleniem. – Ale trudne imię!

– A ja nazywam się Postscriptum – pisnął Postscriptum zza ławeczki, za którą się ukrył.

– Post...co?

– ...scriptum.

Smok łypnął na niego zielonym okiem.

– Ach, a to supertrudne imię – pochwalił. – Chociaż moje jest jeszcze trudniejsze. Jest tak trudne, że nigdy go nie pamiętam – dodał z żalem i zrobił rundę dookoła tratwy.

– Ojej, to okropne! – powiedziała Gabi ze współczuciem. – A czy nie mógłbyś zapytać rodziców?

– Oni też nie pamiętają – odparł smok i chlipnął. – Mam pięciu starszych braci i pięć młodszych sióstr. Wszyscy mają ładne, proste imiona: Abs, Obs, Ibs, Ebs, Ubs oraz Aba, Oba, Iba, Eba, Uba. Tylko mnie nazwali bardzo trudnym imieniem, a potem zapomnieli, takie było trudne, i ja też zapomniałem. Nikt nie mówi o mnie inaczej niż: Smok o Bardzo Trudnym Imieniu. A ja chcę mieć imię!

Gabi zamyśliła się na chwilę.

– Zawrzyjmy układ – powiedziała poważnie. – Ja pomogę ci przypomnieć sobie imię, a ty nas wpuścisz na wyspę.

– Nie, nie, nie! – wykrzyknął smok, okropnie przerażony. – Nie mogę tego zrobić! To wbrew Przepisom! Odwiedziny odwołanie do odwołania!

– Ale my nie przybyliśmy tak sobie – cierpliwie tłumaczyła Gabi. – My mamy ważną misję. Musimy dostać się do Wodnej Pani i ostrzec ją przed Wrogami. Nie jesteśmy Gośćmi, jesteśmy Ostrzegaczami.

– No nie wiem – zdenerwowany smok zaczął krążyć dookoła tratwy. – Dostałem rozkaz, żeby ni–ko–go nie wpuszczać...

– Wodna Pani zrozumie, że musiałeś tak postąpić, żeby ocalić wyspę, jezioro i mgłę. To co, umowa stoi?

Smok westchnął i skinął głową.

– Jeśli odgadniesz moje imię, pomogę wam – obiecał.

Gabi usiadła wygodnie i plecami oparła się o ścianę chatki. Widziała kiedyś na jednym filmie, jak człowiek w długim płaszczu, zwany detektywem, wypytywał wszystkie zgromadzone w pokoju osoby o jakieś zaginione klejnoty należące do pewnej bardzo bogatej hrabiny. I te jego pytania sprawiły, że odgadł, kto ukradł klejnoty. Mamusia nazwała ten film „kryminałem”. Kiedy tatuś wrócił wieczorem z pracy i dowiedział się, że Gabi oglądała ten kryminał, był trochę zły na mamusię, ale ona nic a nic się tym nie przejęła i powiedziała coś w rodzaju: „Film nie obfitował w sceny przemocy i nie było w nim żadnego denata”. Cokolwiek to znaczyło, uspokoiło tatusia.

– Teraz jestem gotowa – oznajmiła Gabi. – I będę ci zadawać pytania. To się nazywa śledztwo.

IMIĘ DLA SMOKA

Smok zatrzymał się dokładnie naprzeciwko Gabi, a ona poprosiła krasnala Tyberiusza, Postscriptuma i Szpieguska, żeby usiedli obok niej. Szpiegusek odmówił i nadal siedział schowany pod ławką.

– No dobrze – powiedziała Gabi. – Pytanie pierwsze: czy twoje imię jest długie, czy krótkie?

– Długie – odparł natychmiast smok. – Gdyby było krótkie, wszyscy by je pamiętali.

– A z ilu liter się składało?

– Nie wiem – zmartwił się smok. – Umiem liczyć tylko do pięciu. Pięć sióstr, pięciu braci...

– To razem dziesięć! – wykrzyknęła Gabi zadowolona, że może się popisać umiejętnościami zdobytymi w przedszkolu. – A z tobą jedenaście!

– Ale ty jesteś mądra – mruknął Postscriptum patrząc na nią z szacunkiem.

– To nic trudnego, ty też możesz się nauczyć liczyć. A więc imię ma więcej niż pięć liter, czy tak? – zwróciła się do smoka, który skinął głową. Myślała przez chwilę, po czym zapytała: – A na jaką zaczynało się literę?

Smok milczał przez pięć sekund.

– Na „D” – odpowiedział. – Albo na „K” Nie, zaraz! Na „B”! Tak, na pewno na „B”!

– „B” jak borsuk? – upewniła się Gabi.

– Nie nazywam się Borsuk! – oburzył się smok.

– Nie gniewaj się, tylko tak sobie powiedziałam. Imię na „B”... Może Baltazar?

– Nie!

– A może Bronisław? Bolesław? Benedykt? Bogdan? Bobek?

Na dźwięk każdego z tych imion smok smutno potrząsnął głową.

– To imię było inne – westchnął. – Zupełnie inne.

– Może Bałwan? – pisnął Szpiegusek pod ławki i zachichotał.

– Siedź cicho! – oburzyła się Gabi i zwróciła się do smoka: – Nie znam więcej imion na „B”. Chyba że dziewczęcych. Basia, Bronka, Bożenka, Bianka, Beatka...

– Nie, nie, nie! – ryknął smok. – Nie jestem dziewczynką. Och, widzę, że już na zawsze zostanę Smokiem o Bardzo Trudnym Imieniu!

– Nic podobnego! – krzyknęła Gabi z oburzeniem. – Nie pozwolę na to! W domku mamy kalendarz z imionami, pójdę po niego i...

Zamilkła, bo smok wytrzeszczył na nią zielone oczy.

– Co powiedziałaś?! – spytał zdumiony.

– W domku mamy kalendarz...

– Nie, nie to, powtórz to, co mówiłaś wcześniej.

– Nie wiem, co mówiłam...

– Powiedziałaś moje imię! Sam słyszałem!

– Nic podobnego!

– Hurra! – wykrzyknął smok. – Znalazłaś moje imię! Już sobie przypomniałem! Nazywam się Nicpodobnego!

– Nicpodobnego...? – powtórzyła Gabi zdziwiona. – Tak się właśnie nazywasz: Nicpodobnego?

– Tak, tak!

– Ale to nie jest imię, to słowo!

– A czy słowo nie może być imieniem? – smok Nicpodobnego pływając wokół tratwy jak rozbrykane kaczątko wielkich rozmiarów, przy okazji ochlapując wodą towarzystwo na tratwie. – Hura, mam imię, mam imię! Tylko żebym teraz go nie zapomniał!

– Zapisz je sobie w notesiku – zaproponowała Gabi.

– Nie mam notesika. Zresztą nie umiem pisać.

– To podziel to imię na dwie części. Jedna część to „nic”, a druga to „podobnego”. Nic podobnego.

– To dobry sposób – pochwalił ją smok. – A teraz chodźcie, zabiorę was na wyspę. Tylko ani mru–mru, pamiętajcie.

Popłynął pierwszy, a krasnal Tyberiusz zakasał rękawy, wziął w ręce wiosła i popłynął za nim.

Zadanie 1.
Wypisz wszystkich bohaterów opowiadania. Opowiedz, kim oni są.

…………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………

…………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………

…………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………

…………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………

Zadanie 2.
Odszukaj w tekście fragment opisujący smoka. Odczytaj wybrany fragment głośno, a następnie powiedz, jak wyglądał smok z opowiadania.

Zadanie 3.
Przygotuj się do napisania charakterystyki smoka. W tym celu wykonaj poniższe polecenia.

1. Znajdź w tekście fragmenty mówiące o wyglądzie smoka.

2. Odszukaj w tekście fragmenty mówiące o tym, jaki charakter miał smok, jak się zachowywał i inne ważne informacje.

3. Zgromadź słownictwo, które Ci się przyda.

Wygląd

…………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………

…………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………

…………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………

Charakter, sposób bycia, zachowanie

…………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………

…………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………

…………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………

4. Zastanów się, jak możesz rozpocząć i zakończyć swoje wypracowanie.
5. Napisz charakterystykę według następującego planu:

1) Wstęp, przedstawienie postaci.
2) Wygląd zewnętrzny.
3) Charakter.
4) Podsumowanie, moja ocena postaci.


Tytuł: Piszemy charakterystykę smoka
Opis skrócony: Przeczytamy opowiadanie Urszuli Lip „Smok o bardzo trudnym imieniu” i nauczymy się pisać charakterystykę.
Autor(rzy): Agnieszka Suchowierska
Hasła treści charakterystyka
Uwagi metodyczne
Szacowany MINIMALNY czas na realizację treści atomu (w minutach)
Szacowany MAKSYMALNY czas na realizację treści atomu (w minutach)

 
Dodaj nowe atomy
Schowek

Twoje podręczniki
Liczba zapisanych zestawów:

0



Plan roczny:
Twoja liczba godzin w roku: ustaw
Liczba godzin w schowku:
Minimalny czas realizacji: 0,00
Maksymalny czas realizacji:0,00
Materiały udostępniane za pomocą Serwisu można wykorzystywać zgodnie z licencją Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 3.0 Polska,
z wyjątkiem materiałów, które zostały wyraźnie oznaczone jako nieobjęte postanowieniami tej licencji.
Strona współfinansowana przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego z projektu: „Opracowanie i pilotażowe wdrożenie innowacyjnych programów nauczania – zgodnych z polską podstawą programową kształcenia ogólnego – przeznaczonych dla uczniów – dzieci obywateli polskich za granicą”.
Deklaracja dostępnosci